Rzecznik PiS Adam Hofman uważa, że zespół Macieja Laska za pieniądze publiczne będzie powtarzał obalone tezy raportu komisji Jerzego Millera a to nie posunie sprawy do przodu.
Pełnomocnik części rodzin, mecenas Bartosz Kownacki uważa, że zamiast powoływać zespół propagandowy należałoby reaktywować rządową komisję. Poseł PiS podkreślił w rozmowie z IAR, że w świetle ustaleń nie tylko zespołu parlamentarnego ale i prokuratury tezy raportu Jerzego Millera nie odpowiadają rzeczywistości. Jako przykład podał tezę o obecności generała Błasika w kokpicie tupolewa oraz o tym jakie słowa wypowiadał. "Komisja propagandowa" jest zdaniem Bartosza Kownackiego przyznaniem się do winy.
Poseł uważa też, że powołanie zespołu, który nie ma umocowania prawnego w ramach administracji państwowej, za publiczne pieniądze budzi poważne wątpliwości. Według Bartosza Kownackiego podczas otwartego spotkania z ekspertami zespołu Antoniego Macierewicza członkowie komisji Jerzego Millera powinni wyjaśnić jakie badania i jakie eksperymenty przeprowadzili samodzielnie. Mecenas Kownacki uważa, że polska komisja żadnych badań nie przeprowadziła - poza opinią fonoskopijną - która jednak jego zdaniem okazała się nierzetelna. Dlatego według Bartosza Kownackiego Donaldowi Tuskowi potrzebna jest instytucja propagandowa a nie merytoryczna.
PiS organizuje konferencję ekspertów na temat katastrofy smoleńskiej 5 lutego. Termin rozpoczęcia prac zespołu Macieja Laska nie jest jeszcze znany ale szef PKBWL liczy, że nastąpi to jak najszybciej.