Klub PO zdecydował, że każdy poseł podczas głosowania nad dwoma projektami - Ruchu Palikota i Solidarnej Polski - ws. aborcji zagłosuje zgodnie ze swoim sumieniem - donosi "Gazeta Wyborcza".

Klub w przeważającej większości jest za tym, by nie rozpoczynać dyskusji nad regulacjami ws. aborcji, skoro kompromis, który mamy, tak trudno było wypracować - mówi wiceszefowa klubu Małgorzata Kidawa-Błońska. I dodaje: RP i SP składając skrajne projekty, chcą politycznej awantury.

Posłanka nie obawia się porażki podczas głosowania, choć w PO może się wyłamać kilku konserwatystów. Projekt SP i tak uda się odrzucić, bo z koalicją zagłosuje lewica - ocenia.