Pomimo pogróżek władz w Phenianie, w poniedziałek działacze z Korei Południowej wypuścili w stronę komunistycznej Korei Północnej balony, zawierające około 200 tys. ulotek propagandowych oraz jednodolarowe banknoty - podała agencja Associated Press.

Do akcji doszło w 66. rocznicę utworzenia Partii Pracy Korei, rządzącej Koreą Północną.

W weekend władze w Phenianie ostrzegały, że zaatakują południowego sąsiada, jeśli w rocznicę zrzuci ulotki. Zawierają one apele do obywateli, by zbuntowali się przeciwko totalitarnemu reżimowi.

Agencja AFP podkreśla, że południowokoreańska instytucja odpowiedzialna za wojnę psychologiczną przeciwko Korei Północnej każdego miesiąca przygotowuje wiadomości propagandowe wymierzone we władze w Phenianie.

Jak wynika z raportu na temat wojny psychologicznej sporządzonego przez pracowników ministerstwa obrony w Seulu, południowokoreańska armia posiada pięć ciężarówek z drukarkami umożliwiającymi druk 80 tys. ulotek dziennie, oraz balony wypełnione helem, które mogą służyć do przetransportowania ulotek nad granicą z Koreą Północną. Na wyposażeniu wojska są też stacje przekaźnikowe pozwalające na emisję informacji propagandowych.

"Wiemy, że armia wypuszcza balony dwa, trzy razy w miesiącu w zależności od kierunku wiatru i innych warunków meteorologicznych" - powiedział asystent członka komisji obrony parlamentu Korei Płd.

Zdaniem ekspertów, reżim w Phenianie wzmocnił od wiosny 2011 roku blokadę informacyjną, by mieć pewność, że do obywateli nie dotrą żadne doniesienia na temat rewolucji w krajach Afryki Północnej.

W 2004 roku oba państwa koreańskie porozumiały się w sprawie zakończenia wojny propagandowej, jednak Seul wznowił nadawanie "Głosu Wolności", programu radiowego przeznaczonego dla Korei Północnej, po zatopieniu południowokoreańskiego okrętu w 2010 roku. Ataku na okręt miała dokonać północnokoreańska łódź podwodna.