Janusz Palikot (PO) liczy, że sprawa jego ewentualnego wykluczenia z Platformy Obywatelskiej, o co wnioskuje europoseł PO Filip Kaczmarek, zakończy się ugodowo.

Wnioskiem Kaczmarka sąd partyjny PO zajmie się 24 września. Kaczmarek chce wykluczenia szefa lubelskiej PO za jego wypowiedzi dotyczące prezydenta Lecha Kaczyńskiego, m.in. o potrzebie zbadania, czy Kaczyński nie był pod wpływem alkoholu, gdy wchodził na pokład samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem.

"Myślę, że to będzie raczej sprawa ugodowa" - powiedział Palikot podczas wtorkowej konferencji prasowej w Lublinie, odpowiadając na pytanie, jakich decyzji się spodziewa 24 września.

"Ja się bardzo dziwię, że do tej pory ta sprawa jeszcze trwa, że poseł Kaczmarek nie wycofał tego wniosku" - dodał. Przypomniał, że Kaczmarek skierował list do Jarosława Kaczyńskiego, w którym zwraca się do lidera PiS, by doniósł do prokuratury na posła PiS Adama Hofmana. Zdaniem Kaczmarka Hofman nawoływał do popełnienia zbrodni zabójstwa, kiedy w jednym z wywiadów powiedział, że Palikota trzeba "powiesić na najbliższej gałęzi".

Palikot zaznaczył, że liczył trochę, iż ten list "będzie asumptem do tego", by Kaczmarek wycofał wniosek o wykluczenie go z PO. "Tego nie zrobił, ale może jeszcze to zrobi" - powiedział szef PO na Lubelszczyźnie. Jego zdaniem cała sprawa wydaje się teraz kuriozalna.

"To ewidentna nieprawda"

Obecny na konferencji poseł PO Stanisław Żmijan przypomniał, że w tym samym dniu sąd partyjny rozpatrzy też jego wniosek o wykluczenie z partii Kaczmarka. Według Żmijana Kaczmarek działał na szkodę partii, kiedy z "wewnętrznymi problemami, o których powinien podjąć dyskusję w ramach partii, wyszedł do mediów". Ponadto, zdaniem Żmijana, Kaczmarek używał nieprawdziwych argumentów twierdząc, że w okresie, kiedy Palikot był przewodniczącym PO na Lubelszczyźnie, struktury partii słabły i malały.

"To ewidentna nieprawda. Dołączyłem do wniosku zestawienia, że właśnie kiedy Janusz Palikot objął przewodnictwo, ewidentnie PO na Lubelszczyźnie się rozwijała i rozwija" - podkreślił Żmijan.

Kaczmarek złożył wniosek o wykluczenie Palikota z PO w lipcu. Wypowiedzi Palikota dotyczące Lecha Kaczyńskiego nazwał "nieetycznymi" i "hańbiącymi". Według Kaczmarka, wypowiedzi Palikota szkodzą PO, a kary wymierzane mu dotychczas nie odniosły skutku. Pytany wówczas, czy liczy na to, że Palikot naprawdę zostanie wyrzucony z PO, odpowiadał: "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka".