I tura wyborów prezydenckich za wyborcami i za kandydatami. Gdy my komentujemy, kandydaci nie świętują - tuż po 20.00 rozpoczęli ostrą walkę o zwycięstwo w II turze. W swoich przemówieniach kierują się do wyborców - tak swoich i i tych którzy na nich nie glosowali. W tej grze główna batalia rozegra się o głosy lewicy, oddane na czarnego konia tych wyborów - Grzegorza Napieralskiego. Dlatego warto wysłuchać co mówią i do kogo, trzej zwycięzcy - Komorowski, Kaczyński i Napieralski.

Komorowski: są chwile w życiu polityka, kiedy można czuć się szczęśliwym

Są takie chwile w życiu polityka, kiedy można czuć się człowiekiem szczęśliwym i spełnionym - powiedział kandydat PO Bronisław Komorowski tuż po ogłoszeniu wstępnym, sondażowych wyników wyborów prezydenckich.

Najłatwiej można doświadczyć tego poczucia spełnienia, kiedy czuje się poparcie "milionów rodaków, zaufanie milionów ludzi w Polsce" - dodał Komorowski.

"Za każdy głos oddany na mnie pragnę serdecznie podziękować" - powiedział kandydat PO.

Zebrani w Domu Dochodowymi skandowali w odpowiedzi "Bronek, Bronek!" oraz "Zwyciężymy!".

W sondażu SMG/KRC dla TVN 45,7 proc. głosów uzyskał Bronisław Komorowski, a 33,2 proc. - Jarosław Kaczyński.

Z sondażowych wyników wyborów prezydenckich TNS OBOP dla TVP wynika, że Bronisław Komorowski uzyskał 40,7 proc., a Jarosław Kaczyński - 35,8 proc.

Natomiast w sondażu Homo Homini dla Polsat News Komorowski uzyskał 46,2, a Kaczyński 32,.

Komorowski:najtrudniejsza jest dogrywka; walczmy do końca

Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski powiedział w niedzielę wieczorem po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborczych, że w życiu i sporcie najtrudniejsza jest dogrywka, dlatego trzeba się zmobilizować i walczyć do końca "o lepszą przyszłość Polski".

"Jak zwykle i w życiu i w piłce nożnej i w każdej dziedzinie sportu najtrudniejsza jest dogrywka. Miejmy tego świadomość, mobilizujmy wszystkie siły, całą energię, która jest w nas, która jest w Polakach do tej rozgrywki, która będzie finałem wielkiego wyścigu prezydenckiego 4 lipca" - mówił Komorowski.

Marszałek Sejmu prosił wszystkich, by się zmobilizowali i "walczyli do końca o lepszą przyszłość Polski".

Komorowski powiedział także, że jest, szczęśliwy mając poczucie "tych wielu milionów myśli i słów, gestów, a także głosów oddanych na jego kandydaturę". Dodał, że także jego rywale mają powody do dumy i do szczęścia. "Wszystkim gratuluję, wszystkim dziękuję za dobry wyścig w tej pierwszej tur" - mówił.

Komorowski szczególnie dziękował Waldemarowi Pawlakowi za to, że zdołali mimo konkurencji zadbać o to, by nie ucierpiała koalicja i zdolność do współpracy mimo różnic. "Dziękuję ci, Waldku, serdecznie" - dodał.



Komorowski: przed II turą będę zabiegał o wszystkie głosy

Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski zapowiedział, że przed II turą wyborów, będzie zabiegał o wszystkie głosy, bo - jak podkreślił - w ostatecznym głosowaniu, które odbędzie się 4 lipca , "każdy głos może się okazać głosem na wagę złota".

Komorowski - który według sondażowych wyników niedzielnego głosowania uzyskał najwyższe poparcie w I turze wyborów prezydenckich - pogratulował wyniku m.in. szefowi SLD i kandydatowi tej partii na prezydenta Grzegorzowi Napieralskiemu, który w sondażowych wynikach zajmuje trzecie miejsce.

Według Komorowskiego, rezultat Napieralskiego, na pewno napawa dumą. Komorowski dodał, że chciałby, aby wynik kandydata SLD, zapowiadał "lepsze czasy dla polskiej lewicy", bo - jak mówił - "polska lewica na scenie politycznej jest absolutnie niezbędna".

Kaczyński podziękował kandydatowi SLD na prezydenta

Kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński w swoim niedzielnym wystąpieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich podziękował Grzegorzowi Napieralskiemu (SLD) za zaproponowanie "okrągłego stołu" w sprawie służby zdrowia.

Jak mówił, chciał wyrazić wdzięczność tym, którzy podjęli propozycję "poważnej rozmowy".

"Ja w tę rozmowę nieustannie wierzę" - podkreślił.

"Dziś chciałem wyrazić wdzięczność tym, którzy tę propozycje rozmowy podjęli i sami wysunęli swoje propozycje, dziękuje panu Napieralskiemu, za to, że zaproponował +okrągły stół+ w sprawie służby zdrowia, właśnie o to chodzi" - mówił J.Kaczyński.

Jak oświadczył, musimy zwyciężyć dla naszej ojczyzny, dla Polski. Dodał, że w kampanii prezydenckiej mówił o odnowie, która będzie polegała na tym, ze zamiast ciężkich słów będziemy mieli "poważną rozmowę".

Kaczyński: przed nami 12 trudnych, ale mam nadzieję pięknych dni

W kampanii przed II turą wyborów chcemy mówić o wielkich polskich problemach i o tym wszystkim, co się w ostatnich trudnych, tragicznych miesiącach wydarzyło w naszym kraju - powiedział kandydat PiS Jarosław Kaczyński. "Przed nami 12 trudnych, ale mam nadzieję pięknych dni" - dodał.

"Chcemy (...) polityki na poważnie, państwa na poważnie, chcemy, by polskie problemy, te wielkie problemy, które pozostają wciąż nierozwiązane, a które zobaczyliśmy choćby przy okazji powodzi, znalazły w końcu drogę ku rozwiązaniu, ku temu, co jest nam wszystkim bardzo potrzebne" - mówił Kaczyński podczas wieczoru wyborczego.



Jak dodał, "o tym chcemy rozmawiać, a także o tym wszystkim, co się w tych ostatnich trudnych, tragicznych miesiącach wydarzyło w naszym kraju".

"Musimy umieć postawić wszystkie te problemy, które w każdym normalnym demokratycznym kraju byłyby w takiej sytuacji postawione i wysunąć wszystkie wnioski, które byłyby w każdej normalnie funkcjonującej demokracji wysunięte" - powiedział Kaczyński.

"I to jest nasz cel na te 12 dni, 12 trudnych, ale mam nadzieję pięknych dni, w których będziemy się różnić, ale będziemy się różnić pięknie, choć obawiam się, że w niektórych sprawach będziemy się różnić bardzo mocno" - dodał kandydat PiS na prezydenta.

"Życzę tego Polsce, życzę tego nam, życzę tego także mojemu konkurentowi. Wszystko dla Polski, bo Polska jest najważniejsza" - powiedział Kaczyński, nawiązując do swego wyborczego hasła.

Napieralski: dziękuje wszystkim, którzy na mnie głosowali

Dziekuję wszystkim środowiskom i wielkim autorytetom, wszystkim koalicjantom, którzy uwierzyli, że jest możliwia zmiana - powiedział kandydat SLD Grzegorz Napieralski tuż po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborów prezydenckich.

Dziękuję tym, którzy uwierzyli, że jest możliwa alternatywa po lewej stronie politycznej - powiedział Napieralski w niedzielę podczas wieczoru wyborczego.

Grzegorz Napieralski otrzymał według TNS OBOP - 14 proc, a według Homo Homini 12,4 proc. poparcia w wyborach prezydenckich, według SMG/KRC - 13,4.

Kandydat SLD pogratulował Bronisławowi Komorowskiemu oraz Jarosławowi Kaczyńskiemu przejścia do drugiej tury wyborów prezydenckich.

"Szczerze gratuluję obu kandydatom. Na nich spoczywa wielka odpowiedzialność za Polskę i za Polaków" - podkreślił Napieralski.

Napieralski: obudziliśmy nadzieję; możemy być alternatywą

Kandydat SLD na prezydenta Grzegorz Napieralski powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborczych, że ta kampania obudziła w Polakach wielką nadzieję, że uprawianie polityki i polityka mogą być inne, a SLD może być alternatywą dla dwóch prawicowych partii politycznych.

"Obudziliśmy w Polakach wielką nadzieję, że uprawnianie polityki może być inne, że polityka może być inna, że można być otwartym, że można słuchać i rozmawiać, że mądrość możemy czerpać właśnie od ludzi, którzy mówią nam, co trzeba zmienić i jak trzeba zmienić. (...) Za tę lekcję bardzo dziękuję" - podkreślił lider Sojuszu.

Jak zaznaczył, te wybory pokazały, że razem można zmieniać Polskę na lepsze i nie musi być podziału tylko na dwie partie polityczne. Jego zdaniem prawdziwa alternatywa to "postępowa, nowoczesna, otwarta, pełna dialogu, spoglądająca w przyszłość lewica ze znakomitymi ludźmi, świetnymi ekspertami".

Napieralski zapewnił, że jego partia będzie nadal ciężko pracować i pokazywać, że warto tę nadzieję rozbudzoną w ludziach podtrzymywać i udowadniać, że w lewicę warto inwestować.

"Tacy będziemy: pracowici, konsekwentni, merytoryczni, ale przede wszystkim otwarci, otwarci na ludzi" - oświadczył.

Polityk podkreślił, że ostatnie miesiące to nie była tylko kampania, ale przede wszystkim obcowanie z ludźmi i nauka. "Za to wszystkim Polakom dziękuję, bo naprawdę to waszą mądrością jesteśmy mądrzy my, politycy, i tak będzie przez najbliższe miesiące i udowodnimy wam, że potrafimy wygrywać wybory i potrafimy być alternatywą dla innych rządów i to dobrą alternatywą" - podkreślił.