Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział, że uroczystość żałobna dla uczczenia ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem odbędzie się w sobotę w południe. Dodał, że jutro sprowadzone zostanie ciało ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.

"Wszystko wskazuje na to, że w sobotę o godz. 12 odbędą się uroczystości pogrzebowe dla wszystkich, którzy zginęli" - powiedział Borusewicz dziś w TVP INFO. Jak podkreślił, pogrzeb pary prezydenckiej odbędzie się zapewne w niedzielę, a w następnych dniach odbędą się kolejne pogrzeby pozostałych ofiar katastrofy.

Borusewicz powiedział, że rodziny dwóch, z trzech, tragicznie zmarłych senatorów wyznaczyły już daty pogrzebu swoich bliskich.

W sobotniej katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 inne ważne dla Polski osoby.

Borusewicz zapowiedział, że w środę zostanie sprowadzone do Polski ciało Ryszarda Kaczorowskiego.

Najprawdopodobniej trumna z ciałem ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie również zostanie wystawiona na widok publiczny. Już wcześniej marszałek Sejmu Bronisław Komorowski informował, że rodzina Kaczorowskiego zwróciła się o możliwość wystawienia trumny w Belwederze.

Marszałek Senatu wspominał, że Lech i Maria Kaczyńscy byli jego bardzo dobrymi znajomymi. "Marię Kaczyńską przyjmowałem w Senacie na trzy dni przed wylotem (do Smoleńska), była na koncercie zorganizowanym w rocznicę Katynia" - mówił.

"Byliśmy znajomymi, byliśmy przyjaciółmi" - powiedział marszałek.

"Państwo zdaje egzamin"

Borusewicz podkreślił, że wszyscy senatorowie chcieli jechać do Katynia, by wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. "Był Senat, w związku z tym ja nie mogłem puścić wszystkich, zdecydowałem się zrobić skromny koncert upamiętniający rocznicę" - powiedział.

Według marszałka Senatu, Bronisław Komorowski znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, jako osoba, która przejęła obowiązki prezydenta, a jednocześnie będzie kandydatem w wyborach prezydenckich. "Ma obowiązek zachować ciągłość we wszystkich strukturach, szczególnie, jeśli chodzi o struktury bezpieczeństwa państwa" - powiedział.

"Państwo zdaje egzamin, nic złego się nie dzieje, ta ciągłość jest zapewniona" - ocenił Borusewicz. Jego zdaniem, Komorowski działa bardzo powściągliwie.

Marszałek Senatu podkreślił, że Komorowski musi szybko ogłosić termin wyborów prezydenckich (ma na to 14 dni od chwili śmierci prezydenta). W ocenie Borusewicza, decyzje w tej sprawie poznamy w środę.