W piątek działalność w Polsce mogli wreszcie rozpocząć przedstawiciele Słowenii, Bangladeszu i Królestwa Jordanii.

Zgodnie z kanonami dyplomacji ambasador nie może funkcjonować na terenie danego państwa jako pełnoprawny dyplomata, dopóki nie przekaże na ręce króla bądź prezydenta oficjalnego listu polecającego swojego kraju. Skąd brała się zwłoka?

- Prezydent nie ma czasu i trudno uzgodnić wspólny termin z ambasadorami oraz zaniedbania po stronie Kancelarii Prezydenta. Biję się w pierś - mówił w maju w Radiu Zet ówczesny szef kancelarii Piotr Kownacki.