Do lokalu wyborczego przychodzimy w maseczkach, zachowujemy odstępy, dezynfekujemy ręce; zachęcamy, żeby zabierać ze sobą długopisy i rękawiczki - powiedziała w piątek szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych osób - zaapelowała.

Pietrzak na konferencji prasowej podkreśliła, że w lokalu wyborczym należy na chwilę uchylić maseczkę w momencie weryfikacji przez komisję i z powrotem ją założyć. "Nie trzeba oddawać komisji swojego dowodu, nie ma takiej potrzeby, chyba, że w wyjątkowych przypadkach, w przypadku wątpliwości. (...) W normalnych warunkach nie ma takiej potrzeby, by ten dowód przekazywać, można go z bliska pokazać" - powiedziała.

Zaapelowała, by do lokalu, dla naszego bezpieczeństwa zabrać swój długopis. "Długopisy oczywiście będą w lokalu, będą dezynfekowane, ale dla naszego bezpieczeństwa można zabrać swój własny długopis, zabrać rękawiczki, można skorzystać z płynu dezynfekującego, można również z rękawiczek" - dodała Pietrzak.

Przypomniała, że zgodnie z rozrządzeniami Rady Ministrów, w miejscach publicznych obowiązuje zakrywanie ust i nosa. „To będzie dotyczyło również naszej wizyty w lokalu wyborczej" - podkreśliła.

"Jeśli stan zdrowia nie pozwala na noszenie maseczki, (...) to jest prośba, żeby zabezpieczyć się w jakiś sposób, kiedy będzie bezpośredni kontakt z członkiem komisji, na ten moment albo założyć maseczkę, albo na tę chwilę zakryć w jakikolwiek sposób usta i nos, choćby z szacunku do osób, które zasiadają w komisji i dla ich bezpieczeństwa" - zaznaczyła Pietrzak.

Dodała, że w lokalach wyborczych należy także zachować odpowiedni odstęp. "Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, w lokalu może przebywać jeden wyborca na 4 m kw. lokalu, nie biorąc pod uwagę członków komisji, mężów zaufania i obserwatorów" - wskazała.

"Zachęcamy, żeby zabierać ze sobą długopisy, rękawiczki. Przychodzimy w maseczkach, zachowujemy odstępy, dezynfekujemy ręce. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych osób" - zaapelowała szefowa Krajowego Biura Wyborczego.