Belgijskie linii lotnicze Brussels Airlines zdecydowały o przedłużeniu zawieszenia działalności o kolejne dwa tygodnie. Operacje lotnicze nie zostaną wznowione przed 1 czerwca - podał przewoźnik w środę na swojej stronie internetowej.
Spółka tłumaczy tę decyzję ograniczeniami w podróżach na całym świecie i wynikającym z tego "niskim lub zerowym" zapotrzebowaniem na loty.
Linie podały, że tymczasowe bezrobocie techniczne dla wszystkich 4200 pracowników Brussels Airlines zostanie również przedłużone do 31 maja. Wcześniej zawieszenie lotów obowiązywało do 15 maja.
„W oparciu o obecnie dostępne dane sektor lotniczy oczekuje jedynie stopniowego ożywienia popytu na podróże lotnicze. Z tego powodu planujemy również stopniowe rozbudowywanie naszej sieci i oferty lotów. Świat podróży po kryzysie koronawirusowym będzie wyglądał inaczej niż wcześniej. Przygotowujemy się na tę nową rzeczywistość. Kiedy świat będzie gotowy, by wznowić loty, my też będziemy" - powiedział Dieter Vranckx, prezes Brussels Airlines.
525 nowych przypadków zakażenia i 170 zgonów w ciągu ostatniej doby - to najnowszy bilans epidemii koronawirusa w Belgii, przedstawiony w środę przez krajowe centrum kryzysowe. Dotychczas w kraju tym zarejestrowano 47859 zakażeń. W ciągu doby hospitalizowano 174 kolejne osoby, a 340 pacjentów opuściło szpitale.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)