Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 52-letni Robert J., zatrzymany w środę w Krakowie w związku ze śledztwem dotyczącym zabójstwa w 1998 roku krakowskiej studentki Katarzyny Z.; prokuratura zawnioskowała o aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące - poinformowała w piątek Prokuratura Krajowa.

Mężczyzna został w czwartek po południu doprowadzony do zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej w Krakowie. Wcześniej został przebadany w Zakładzie Medycyny Sądowej. Podejrzany Robert J. - poinformowała w piątek PK - "złożył obszerne wyjaśnienia i odmówił odpowiedzi na niektóre z zadawanych mu pytań".

Jak podano, "prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego Roberta J. na okres 3 miesięcy". "Wniosek uzasadniony jest surową karą grożącą podejrzanemu, nawet karą dożywotniego pozbawienia wolności, a także uzasadnioną obawą, że będzie on nakłaniał do składania fałszywych zeznań, albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie" - podała PK.

O zatrzymaniu Roberta J. poinformowała PK w środę wieczorem w komunikacie prasowym.

Fragmenty skóry i ciała studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego Katarzyny Z. Wyłowiono z Wisły 7 i 14 stycznia 1999 r. Zwłoki zostały pozbawione skóry, jej fragmenty były fachowo odcięte i wypreparowane. Dzięki badaniom genetycznym ustalono, iż ofiarą jest zaginiona w listopadzie 1998 r. studentka UJ. Według źródeł PAP, zatrzymanie Roberta J. było możliwe dzięki użyciu nowatorskich metod, w tym badań 3D fragmentów skóry zamordowanej.