Policja zastrzeliła w niedzielę w Kairze 10 domniemanych członków Bractwa Muzułmańskiego. W wymianie ognia rannych zostało 5 policjantów. Podczas obław w mieszkaniach bojowników znaleziono m.in. karabiny automatyczne i materiały do budowy bomb.

Do zdarzenia doszło w gęsto zaludnionej dzielnicy Kairu - Ard el-Liwie.

Jeden z bojowników zginął w przedwczesnej eksplozji materiału wybuchowego, którego próbował użyć przeciwko policjantom.

W mieszkaniach znaleziono też mapy ważnych obiektów państwowych i komputery, na których przechowywano instrukcje i szczegóły dotyczące przyszłych ataków.

Bractwo Muzułmańskie to największa organizacja islamska w świecie arabskim. W 2013 roku została uznana przez władze Egiptu za organizację terrorystyczną.

Od czasu obalenia przez egipskie wojsko w 2013 roku związanego z Bractwem Muzułmańskim prezydenta Mohammeda Mursiego ugrupowania ekstremistyczne w Egipcie nasiliły ataki na siły zbrojne i policję, głównie na półwyspie Synaj. (PAP)