We wrocławskim śledztwie badany jest też wątek ustanawiania przez warszawskich sędziów kuratorów, bez których nie byłaby możliwa przestępcza działalność ośmiorga podejrzanych - poinformował w piątek minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Według Ziobry, decyzje sędziów podejmowane w sprawach reprywatyzacyjnych to odrębny wątek całej sprawy, któremu przygląda się prokuratura.

"Mamy tutaj do czynienia z ustanowieniem kuratorów dla osób, których wiek sięga 140 lat" - powiedział Ziobro na konferencji prasowej. "Pytanie w związku z tym, na które będzie musiała prokuratura znaleźć odpowiedź, to jest o rolę w tych przedsięwzięciach konkretnych sędziów, którzy podejmowali tego rodzaju kuriozalne decyzje" - dodał. Podkreślił, że takich decyzji "nie da się obronić z punktu widzenia doświadczenia życiowego, logiki ani porządku prawnego".

"Potwierdza się też, o czym mówiliśmy, że istotną rolę w tej sprawie odgrywali przedstawiciele palestry; jest to bardzo smutne i pokazuje tą niechlubną kartę części działania polskich prawników" - oświadczył Ziobro.

Według niego, to wstępny etap postępowań prokuratorskich ws. reprywatyzacji w stolicy. "W tle mamy bardzo wiele wątków (...), przed nami są setki nieruchomości, co do których są poważne podejrzenia, że mechanizm przestępczy był tam zbliżony, podobny, a czasami wręcz analogiczny do tych, które tutaj uchwyciła prokuratura i CBA" - zaznaczył.

Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski zapowiedział następne działania procesowe "w kolejnych tygodniach, miesiącach" prokuratorów z Wrocławia i z Warszawy.