„Nie można zadać pytania, nie można zgłosić wniosku formalnego, posłowie PiS-u blokują dojście do mównicy i do stołu prezydialnego. I to posiedzenie jest nielegalne choćby z tego powodu” – powiedział Tomczyk.
Tomczyk zapowiedział, że "będzie odpowiedni wniosek liderów opozycji do marszałka w sprawie tego posiedzenia Sejmu, bo jest po prostu nieważne”. Pytany, czy w Sali Kolumnowej podczas głosowania jest kworum, odparł, że nie wie, dlatego, że nikt tego nie stwierdził.
„Liczenie głosów jest na oko, z tego nic nie wynika, to nie jest normalne posiedzenie Sejmu, to jest nielegalne posiedzenie Sejmu. Posłowie nie mogą zabrać głosu, nie mogą zgłosić wniosku formalnego, a miejsce na prace w Sejmie jest na Sali sejmowej, a nie tutaj na Sali Kolumnowej” – powiedział Tomczyk. Jednocześnie podkreślił, że posłowie PiS-u blokowali krzesłami przejście do stołu prezydialnego.
„Jeżeli ktoś twierdzi, że to posiedzenie jest legalne, no to chyba mamy inną definicję legalności” - powiedział Tomczyk.
W głosowaniach na Sali Kolumnowej posłowie w nich uczestniczący uchwalili budżet na 2017 r., wcześniej odrzucony został blok poprawek opozycji, zaakceptowano blok poprawek zgłoszony przez PiS. Opozycja uważa, że głosowania były nielegalne.