Prezydent elekt Donald Trump oznajmił w poniedziałek na Twitterze, że we wtorek rano (czasu USA) ogłosi nazwisko swojego kandydata na sekretarza stanu, czyli szefa dyplomacji amerykańskiej. Według telewizji Fox News zostanie nim Rex Tillerson, szef koncernu naftowego ExxonMobil.

"We wtorek rano ogłoszę mojego kandydata na przyszłego sekretarza stanu" - napisał Trump.

Zdaniem Reutera Tillerson miałby duże trudności z zaakceptowaniem jego kandydatury przez Senat. Zaniepokojenie senatorów, w tym m. in. Republikanów Johna McCaina i Marco Rubio, budzą bowiem bliskie kontakty Tillersona z Rosją. Kilkakrotnie spotykał się on z prezydentem Rosji Władimirem Putinem a w 2013 r. Putin odznaczył go Orderem Przyjaźni za "zacieśnianie współpracy w dziedzinie energetyki".

Trump, który 20 stycznia formalnie przejmie urząd prezydenta, podczas kampanii wyborczej kilkakrotnie wypowiadał się z uznaniem o Putinie.

Tymczasem obecnie, jak podkreślają obserwatorzy, stosunki amerykańsko-rosyjskie przeżywają kryzys, który dodatkowo pogłębiły doniesienia mediów o rosyjskich próbach mieszania się w niedawne amerykańskie wybory.

Wciąż jednak jako potencjalni kandydaci na sekretarza stanu wymieniani są: były gubernator stanu Massachusetts Mitt Romney, były szef CIA David Petraeus, senator Bob Corker i były ambasador USA w ONZ John Bolton.

Z rywalizacji o to stanowisko wycofał się były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani. (PAP)