W Sejmie toczą się prace nad prezydenckim projektem ustawy, dzięki której komornik nie będzie mógł zająć świadczenia z programu 500 plus. Choć Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej stoi na stanowisku, że świadczenie już obecnie jest dobrze zabezpieczone przed egzekucją, a autorzy prezydenckiego projektu zapewnili, że ma on na celu jedynie doprecyzowanie obecnych przepisów, by jeszcze poprawić ochronę, przedstawiciele banków oraz komorników są zdania, że zarówno obowiązujące rozwiązania, jaki te zaproponowane przez prezydenta są niewystarczające.
Według obecnych przepisów świadczenia z programu 500 plus nie podlegają egzekucji i komornicy - jak sami deklarują - tych pieniędzy nie zajmują i zajmować nie będą. Jednak problem może pojawić się w sytuacji, gdy zdeponowane są one na kontach zajętych już przez komorników, ponieważ nie mają oni możliwości badania, skąd pochodzą wpływające na rachunek pieniądze.
W rozmowie z PAP Marczuk podkreślił, że resort od początku zdawał sobie sprawę, że może dojść do takiej sytuacji. "Wprowadziliśmy niejako potrójne zabezpieczenie: po pierwsze wpisaliśmy do ustawy, że świadczenie jest zwolnione z egzekucji, po drugie daliśmy ludziom możliwość wypłat w gotówce, po trzecie już w połowie kwietnia uruchomiliśmy własną procedurę, w której poprosiliśmy samorządy, żeby podały nam informacje, z jakich kont wysyłają pieniądze i przekazaliśmy je bankom. Dodatkowo poprosiliśmy wszystkie gminy, żeby wpisywały odpowiedni kod w tytule przelewów z programu 500 plus. Banki implementują to rozwiązanie u siebie. To w naszym odczuciu zamyka ten problem" - ocenił wiceminister.
Jak dodał, umożliwia to zarówno bankom, jak i organom egzekucyjnym identyfikację świadczeń wychowawczych. Pieniądze są oznaczone i bank nie przekaże ich komornikowi. "To oznacza, że ponad 99 proc. tych spraw jest załatwionych. Ale żeby już tę kwestię zupełnie zamknąć, zgodnie z tym, co postulują banki, środowisko komorników, a także resort sprawiedliwości, będzie pracować nad tym, żeby powstały specjalne subkonta dla osób, które otrzymują świadczenia socjalne niepodlegające egzekucji" - zapowiedział Marczuk. Wtedy, jak dodał, ten problem zupełnie zniknie.
Podkreślił, że intencją MRPiPS jest, żeby takie subkonta były absolutnie nieuciążliwe dla osób otrzymujących świadczenia - żeby nie wiązało się to z koniecznością składania jakichś wniosków, zmiany numerów, a także żeby były one absolutnie bezpłatne - zarówno teraz, jak i w przyszłości. Jak poinformował Marczuk, resort rodziny pracuje teraz nad tym rozwiązaniem i prawdopodobnie w perspektywie kilku tygodni uda się ten model wypracować.
W projekcie prezydenta zaproponowano, by świadczenia z programu 500 plus nie podlegały egzekucji komorniczej prowadzonej z rachunku bankowego, a do banku miałoby należeć powiadomienie komornika o niemożności przekazania tych środków ze względu na to, że pochodzi ona ze świadczeń niepodlegających zajęciu. Projekt stanowi też, że świadczenie z programu 500 plus nie może wpływać na wysokość alimentów.
Na mocy programu "Rodzina 500 plus" świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie wypłacane jest na każde drugie i kolejne dziecko; w przypadku dochodu poniżej 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł dla rodzin wychowujących dziecko niepełnosprawne) - także na pierwsze dziecko. Dotychczas złożono już blisko 2,5 mln wniosków (na 2,7 mln uprawnionych rodzin). (PAP)