Winne są przestarzałe przepisy, określające wygląd żołnierza poza jednostką. Zgodnie z nimi opuszczając koszary, żołnierz może nosić wyłącznie mundur wyjściowy.

Zakładając ubiór polowy, naraża się na pisemne upomnienie, które obniża szanse na awans lub przedłużenie kontraktu z armią.

Polska ma w tej kwestii najbardziej skostniałe przepisy w całym NATO, pamiętające jeszcze czasy PRL - kończy "Gazeta Wyborcza".