Gościnią Marcina Cichońskiego w podcaście "DGPtalk: Po stronie kultury" jest Daria ze Śląska – wokalistka.

„Tu była”, czyli gdzie?

W różnych miejscach. Jest to zapis historii z przeszłości, trochę obserwacji, nie tylko otoczenia, ale też mnie samej. Tych historii zebrało się na 10 utworów – mówi Daria ze Śląska.

Daria ze Śląska?

Nie śpiewam po śląsku. To też nie było tak, że uciekłam z Katowic. Po prostu sytuacja jest związana z muzyką i z pracą, którą tutaj mam. To było bardzo prozaiczne. Po prostu mój menadżer w taki sposób mnie zapisał w telefonie, Daria ze Śląska. Miał ileś Darii w telefonie i mówi, dobra, no to Daria ze Śląska. Nie wiem, jak wyglądał jego proces zapisywania w telefonie, ale później mi mówi: „tak sobie zapisałam” i tak sobie myślę, kurczę, to chyba spoko pomysł. Na początku miałam poczucie, że jest to, może folkowe, ale później mówię, no przecież tak jest, jestem ze śląska, jestem z Katowic. Tam się urodziłam i 90 proc. swojego życia tam spędziłam, więc wszystko się zgadza – dodaje Daria ze Śląska.

Daria ze Śląska (Daria Ryczek-Zając) – wokalistka.