„Według śledztwa po południu 27 marca 2025 r. rosyjscy żołnierze przeprowadzili ostrzał artyleryjski miasta Chersoń. W wyniku ostrzału zginęło dwoje cywilów, kobieta i mężczyzna” - czytamy w komunikacie.
Biuro Prokuratora Generalnego powiadomiło, że cztery osoby zostały ranne, w tym dwóch cywilów i dwóch pracowników pogotowia ratunkowego. „Ratownik medyczny i kierowca przybyli, aby pomóc ofiarom i znaleźli się pod wielokrotnym ostrzałem. Wszyscy ranni zostali hospitalizowani” - dodała prokuratura.
Brak prądu i dwie ofiary
Wcześniej chersońska obwodowa administracja wojskowa powiadomiła o jednej rannej osobie. „O godz. 12.30 rosyjskie wojska +nakryły+ ogniem artyleryjskim centralną część Chersonia. Na razie wiadomo o jednym rannym. Pogotowie zabrało do szpitala 56-letniego mężczyznę z obrażeniami spowodowanymi przez wybuch” – zaznaczono w wiadomości.
„Według wstępnych danych jedna osoba zginęła” – poinformował szef władz obwodowych Ołeksandr Prokudin.
Władze miejskie Chersonia oświadczyły, że na skutek ataku część miasta została odcięta od prądu. „W związku z tym w mieście tymczasowo wstrzymano ruch trolejbusów” – napisał w Telegramie szef miejskich władz wojskowych Roman Mroczko.
Zakaz ataków na obiekty energetyczne
We wtorek w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej zakończyły się trzydniowe negocjacje o rozejmie w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Delegacja Stanów Zjednoczonych rozmawiała tam oddzielnie z wysłannikami Ukrainy i oddzielnie z przedstawicielami Moskwy.
W komunikatach, które wydano po rozmowach napisano, że strony zgodziły się w sprawie „zakazu ataków na obiekty energetyczne Rosji i Ukrainy”.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)