Według Schetyny, po wyborczej porażce "wybory szefa partii i demokratyczny mandat dla przewodniczącego są absolutnie kluczowe", a sprawa musi zostać rozwiązana do końca roku."Będzie rządził PiS, który będzie miał ze swojego środowiska prezydenta. Platforma musi być gotowa, żeby podjąć wyzwanie obrony wolności, samorządności, dorobku tych 25 lat, a szczególnie ostatnich ośmiu" – zaznaczył szef MSZ.
Pytany, czy sam będzie kandydował na szefa partii, odpowiedział: "Jestem gotowy, znam tę partię. Jeżeli będą te wybory teraz, to oczywiście będę gotowy, żeby poprosić koleżanki i kolegów o mandat zaufania."
Komentarze(3)
Pokaż:
Platforma była i jest partią bezideową, bez wizji Polski, bez oferty dla Polaków, partią władzy dla władzy. Jeśli w ogóle chce jeszcze czegoś dokonać, to jej członkowie muszą się po prostu określić ideowo, muszą wyznać, jakie mają wartości, o ile je w ogóle mają. Donald Tusk skutecznie blokował jakiekolwiek dyskusje o wartościach, ważna była ciepła woda w kranie i kochanie Brukseli, którą Tusk pokochał najbardziej.
Niczym, i jak mawia JKM ... to ta sama "banda polityczna "
pomiotów ze styropianowego MIOTU ... POPIS-owców
z ideami WŁADZO-żądnych i KASO-żądnych.
Należy mieć nadzieję, ze w następnych wyborach
MŁODZI POLACY pogonią tę .. "bandę polityczną".(JKM)
Skończy się też ... era stałych płatnych UZYTECZNYCH IDIOTÓW
pro-POPIS-owskich w mediach.