Rosja wycelowała swoje rakiety w bazy NATO. Jak informuje agencja Interfax, pierwszorzędnym celem dla rosyjskich rakiet są między innymi elementy tarczy antyrakietowej.

Rosja ma długą listę obiektów NATO, które są cały czas monitorowane. Wkrótce znajdzie się na niej również Rumunia. W pobliżu Bukaresztu bowiem mają być uruchomione kolejne urządzenia, wchodzące w skład amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Jak podkreśla były szef sztabu Strategicznych Sił Powietrzno - Rakietowych Wiktor Jesin, tego typu cele zostaną zniszczone w pierwszej kolejności w przypadku ataku USA na Rosję.

Moskwa poważnie rozważa możliwość napaści ze strony NATO. W opinii szefa komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksieja Puszkowa, Sojusz przed ewentualną agresją powstrzyma nie umiłowanie pokoju, ale rosyjski arsenał jądrowy.