Przed łódzkim sądem rozpoczął się proces 62 pseudokibiców Widzewa Łódź, których prokuratura oskarżyła m. in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przygotowującej tzw. ustawki. Zginęły w nich 3 osoby.

Sąd próbował rozpocząć sprawę już trzykrotnie. Dziś sędzia uznał nieobecność jednego z oskarżonych za usprawiedliwioną, a sprawę drugiego z nieobecnych wyłączył do odrębnego postępowania i rozpoczął proces.

Według prokuratura Jerzego Gozdka, zarzuty dla większości oskarżonych są poważne i zagrożone wysoką karą. Chodzi między innymi o udział w bójkach ze skutkiem śmiertelnym, a także o udział w zorganizowanej grupie przestępczej - mówił.

Według Michała Gąseckiego, obrońcy około 30-u oskarżonych w tym procesie, jego klientom zależy na szybkim rozstrzygnięciu sprawy. Adwokat zwrócił uwagę, że jego klienci stawiają się do sądu, nie utrudniają postępowania.