Jak czytamy na Wirtualnych Mediach Włodarskiego odnaleziono leżącego na ziemi przy ulicy Marynarskiej. Miał wzywać pomocy. Pogotowie wezwali przechodnie. Stamtąd przewieziono go do szpitala przy ul. Wołoskiej. Według informacji podanych przez "Rzeczpospolitą" dziennikarz nie miał obrażeń i był pod wpływem alkoholu.
Marcin Włodarski zaginął 9 dni temu. Nie wrócił do domu po wyjściu do pracy, a jego zaginięcie zgłosiła żona. Według jednego z pracowników TVP miał kłopoty osobiste z powodu zmian w organizacji pracy redakcji. Z ustaleń Wirtualnych Mediów wynika, że od lipca nie miał etatu w TVP, a pracę wykonywał dla LeasingTeam. Od sierpnia miał pracować poprzez własną działalność wykonującą zlecenia Telewizyjnej Agencji Informacyjnej
Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznej Policji, starszy aspirant Mariusz Mrozek powiedział IAR, że dziennikarz jest cały i zdrowy, ma zapewnioną opiekę, a policja jest w kontakcie z rodziną. Jak na razie policja nie udziela bliższych informacji na temat okoliczności odnalezienia Włodarskiego.