Meteoryt, który spadł w Nikaragui, mógł pochodzić z przelatującej obok Ziemi planetoidy.Tak sugerują tamtejsi astronomowie.

Planetoida 2014 RC wielkości domu jednorodzinnego jest blisko Ziemi; najbliżej - 40 tysięcy kilometrów była wczoraj wieczorem, przelatywała nad Nową Zelandią. NASA podawała, że ludziom nic nie grozi, ale właśnie wczoraj niedaleko stolicy Nikaragui, Managui, spadł meteoryt. Nastąpiła głośna eksplozja i koło powstał krater o średnicy 12 metrów i głębokości pięciu metrów. Nikaraguański wulkanolog Humberto Garcia powiedział, że meteoryt mógł wcześniej oderwać się od planetoidy i że takie zjawiska są normalne. Podobnego zdania są inni eksperci; chcą teraz przeprowadzić badania, by stwierdzić, jaki był skład meteorytu.