Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko chce, aby parlament jeszcze dziś udzielił wotum zaufania rządowi Arsenija Jaceniuka. Premier wczoraj podał się do dymisji.

Prezydent oświadczył, że rozpad koalicji rządzącej, do którego doszło wczoraj, nie jest podstawą dla dymisji Rady Ministrów. Niemniej, ponieważ premier podjął taką decyzję, parlament jest zobowiązany ją rozpatrzyć w ciągu 10 dni. Zdaniem prezydenta, powinno to jednak nastąpić jak najszybciej, jeszcze dzisiaj. Rada Najwyższa powinna udzielić rządowi wotum zaufania, ponieważ Petro Poroszenko chce, aby pracował on co najmniej do przedterminowych wyborów, które prawdopodobnie odbędą się pod koniec października. Dodał, że pozytywnie ocenia działania rządu, który pracuje w nadzwyczajnie trudnych warunkach.

Prezydent Petro Poroszenko podkreślił, że parlament jeszcze dziś powinien też rozpatrzyć zmiany do budżetu i kodeksu podatkowego. Wczoraj je odrzucił, co było jedną z przyczyn, obok rozpadu koalicji, dymisji premiera Arsenija Jaceniuka. Szef państwa, podobnie jak premier, zauważa, że są one konieczne dla finansowania armii, a także pomocy dla mieszkańców miejscowości, które ucierpiały w wyniku działań wojennych. Rozpad koalicji to celowe działanie rządzących. Chodzi o to, aby przez 30 dni w Radzie Najwyższej nie było takiego sojuszu. Prezydent wówczas będzie mógł rozwiązać parlament. Było to jedno z żądań protestujących na Majdanie.