- Roman Giertych ma świetną reklamę, nie wiem czy „Wprost” robi to świadomie i czy to nie jest kolejna zmowa Giertycha w sprawie reklamowania jego usług prawniczych - w ten sposób minister rolnictwa Marek Sawicki skomentował na antenie Radia Zet publikację na temat propozycji jaką Giertych miał złożyć przygotowującemu książkę o Janie Kulczyku Piotrowi Nisztorowi. "Wprost" podał, powołując się na zarejestrowaną przez Nisztora rozmowę, że Giertych chciał odkupić od dziennikarza prawa do książki, aby następnie żądać od Kulczyka pieniędzy za wstrzymanie tej publikacji.

Minister komentując publikację "Wprost" stwierdził, że na pierwszy rzut oka wygląda na to, że "trzech kolegów (w nagranej rozmowie brał udział Nisztor, Giertych i Jan Piński) z politycznej piaskownicy chciało zrobić kasę na biznesmenach, ale się nie dogadali". - Jeśli to jest prawda, to w mojej ocenie wszyscy trzej panowie brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej - podkreślił.

Sawicki stwierdził jednocześnie, że dziwi go sytuacja, w której "Nisztor nagrywa swoich rozmówców, kolegów, przyjaciół politycznych, i przez trzy lata trzyma w tajemnicy informację, że chcieli stosować szantaż wobec biznesmenów". - Dziś już wiemy, że pan Nisztor nie uprawia dzienniarstwa śledczego, ale dziennikarstwo podsłuchowe. To chyba nie jest zgodne z prawem - zastanawiał się szef resortu rolnictwa.