Sejmowa komisja ds. nacisków nie zajmie się wątkiem b. posłanki PO Beaty Sawickiej - zdecydowali w czwartek posłowie. Raport z prac komisji powstanie do końca lipca - zapowiedział jej szef Andrzej Czuma (PO).

"Starannie przeczytałem wszystkie tomy sprawy Sawicka-Wądołowski nie znajdując tam wywierania żadnych nielegalnych nacisków. Uznaję, że Mariusz Kamiński (b. szef CBA) i jego podwładni nie naruszyli prawa i nie wywierali nielegalnych nacisków" - powiedział Czuma.

Natomiast poseł SLD Janusz Krasoń powiedział, że jeśli komisja odstąpi "od badania sprawy poseł Sawickiej, może narazić się na krytykę Sejmu i opinii publicznej, że nie wywiązała się z obowiązków nałożonych uchwałą Sejmu". "Sprawa Sawickiej była jedną z fundamentalnych przesłanek powołania tej komisji" - argumentował Krasoń.

Zgodził się też z posłanką PiS Marzeną Wróbel, która zaznaczyła, że świadkami komisji powinni być zarówno Sawicka jak i słynny "agent Tomek".

Ostatecznie w głosowaniu posłowie zdecydowali jednak, że komisja nie zajmie się tym wątkiem. Za byli przedstawiciele PO. Przeciw PiS i SLD.

Sawicka jest oskarżona o podżeganie i nakłanianie do korupcji

CBA zatrzymało Sawicką w październiku 2007 r., gdy przyjmowała - jak uznano - łapówkę za ustawienie przetargu na zakup dwuhektarowej działki na Helu. Szczegóły nagłośnił Kamiński tuż przed wyborami, co wywołało wątpliwości PO i części mediów co do domniemanego politycznego tła operacji CBA wobec Sawickiej (usuniętej wtedy z PO).

Sawicka jest oskarżona o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie 100 tys. zł korzyści majątkowej i powoływanie się na wpływy w organach władzy. O to samo oskarżono burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego. Grozi im do 10 lat więzienia. Proces ruszył w październiku 2009 r. Sawicka twierdzi, że agent Tomek prowokował ją do zachowań, które dziś kwalifikowane są jako korupcyjne. Nie wiadomo, kiedy zapadnie wyrok.

Ponadto komisja śledcza do lipca przesłucha w wątku dotyczącym inwigilacji dziennikarzy b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika i obecnego szefa CBA Pawła Wojtunika, a także wezwie ponownie b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.

Czuma poinformował podczas posiedzenia komisji, że od października ub.r. komisja czeka na podpis protokołu z przesłuchania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dodał, że mimo wielu ponagleń, także na piśmie, nie otrzymał od Kaczyńskiego odpowiedzi.