Kropką nad "i" nazwał w niedzielę w Radomiu premier Mateusz Morawiecki ewentualne zwycięstwo w drugiej turze wyborów samorządowych kandydatów Zjednoczonej Prawicy w miastach, Zdaniem lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego Radom jest miastem, w którym powinno przestać się czuć lata 90-te.

W niedzielę w Radomiu odbyła się konwencja wyborcza PiS. Oprócz lidera PiS i szefa rządu wzięli w niej udział m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Adam Bielan, wicepremier Jarosław Gowin i b. szef MON Antoni Macierewicz. Jednym z głównych celów wiecu wyborczego w Radomiu - jak zaznaczył lider PiS - było poparcie dla kandydata na prezydenta tego miasta Wojciecha Skurkiewicza.

"Radom wymaga zmian, które spowodują, iż to miasto, gdzie jeszcze ciągle czuć lata 90-te, stanie się miastem, jak wiele innych w Polsce, gdzie już tych lat 90-tych nie czuć, już o nich nieco zapomniano" - powiedział prezes PiS, apelując o głosowanie w II turze wyborów na Skurkiewicza.

Kaczyński podkreślił, że "u fundamentów każdego racjonalnego myślenia o polskiej przyszłości" jest idea silnego państwa. "Uczyniliśmy w kierunku budowy takiego państwa bardzo poważny krok i to jest sens tego zwycięstwa, którego nikt nie może podważyć" – powiedział Kaczyński, nawiązując do wyników wyborów samorządowych.

"My musimy głośno powiedzieć kto wygrał te wybory, bo są tacy, którzy nie chcą przyjąć, że jest tak jak jest. Po prostu próbują wmówić, że jest inaczej. Próbują wmówić, że wynik tych wyborów jest wątpliwy, jest remisowy, albo że w ogóle nawet jest tak, że to myśmy te wybory przegrali" - mówił prezes PiS.

Kaczyński przyznał, że PiS w wyborach samorządowych "nie uzyskał wszystkiego", ale zaznaczył, że "nikt ani przez chwilę nie zakładał, że będziemy rządzili we wszystkich samorządach".

"Uzyskaliśmy ogromny postęp, jeżeli chodzi o samorządy wojewódzkie i uzyskaliśmy gigantyczny wręcz postęp, jeżeli chodzi o powiaty, a także bardzo wiele sukcesów w gminach. Nie wyszło do końca w kilku miastach. Powtarzam - w kilku, a nie wszystkich, gdzie z góry wiedzieliśmy, że szanse na zwycięstwo są praktycznie bliskie zeru, ale nie ukrywam - liczyliśmy na drugie rundy" - mówił.

Prezes PiS zauważył, że zależy mu na tym, "by zmieniła się jakość pracy w wielu samorządach w Polsce, by zasada pro publico bono stała się zasadą decydującą i żeby oddziaływała ona także na te samorządy, gdzie my jesteśmy w opozycji".

Podczas wystąpienia szef rządu dziękował wyborcom za głosowanie na PiS. "To naprawdę bardzo dobra zmiana dla Polski, potwierdzenie, że idziemy we właściwym kierunku; pierwszy krok w tym maratonie wyborczym, ale jakże ważny krok zrobiony przez nas" - podkreślił premier.

"Dzisiaj my chcąc głęboko przebudować naszą Rzeczpospolitą, naszą najjaśniejszą Rzeczpospolitą potrzebujemy również głębokiej zmiany w samorządach. Takiej zmiany, jakiej dokonujemy. Jakiej pierwszy akt zadział się już tydzień temu, podczas pierwszej tury wyborów - podkreślił szef rządu.

Zdaniem Morawieckiego droga, którą wyznaczyło PiS jest najlepszą drogą dla samorządów, jest najlepszą drogą do podnoszenia zasobności samorządów, do rozwoju samorządów.

"Potrzebujemy teraz jeszcze tej kropki nad +i+, zwłaszcza tutaj w Radomiu. Potrzebujemy zwycięstwa jeszcze w wielu miastach, do tego mobilizacji, zaangażowania i wierzę, że wtedy już potwierdzimy, bardzo mocno potwierdzimy nasze zwycięstwo" - dodał Morawiecki.

Zaznaczył jednocześnie, że "ważne jest, żebyśmy się tym zwycięstwem nie zachłysnęli, żebyśmy wiedzieli jak ciężko trzeba służyć na rzecz mieszkańców".

"Praca, pokora, służba i drużyna - to jest nasze hasło. To musi być hasło nasze na najbliższe pięć lat w samorządzie, i to cały czas jest motto naszej ciężkiej pracy w rządzie, gdzie zmieniamy Polskę dla wszystkich, nie tylko dla wybranych" - oświadczył premier.

„Przy zmasowanym, bezpardonowym ataku mediów i państw, którym nie podoba się dobra zmiana, jednak w wyborach samorządowych odnieśliśmy absolutny sukces, rekord trzydziestolecia; to jest wielkie, prawdziwe zwycięstwo” - stwierdził premier.

Morawiecki namawiał, by głosować na Skurkiewicza, który - jak mówił - przyciągnął inwestycje do miasta. "Wybierzmy wiarygodnego gospodarza" - wzywał Morawiecki.

Skurkiewicz podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość walczy o Radom. "Radom jest dla PiS szczególnie ważny, bo to jest 14. miasto pod względem wielkości w Polsce, miasto, które liczy blisko 220 tys. mieszkańców" - mówił. Zaznaczył jednocześnie, że miasto to wymaga dziś wielkich zmian. "Dziś Radomia nie stać na to, żeby obrażać się na rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dziś żadnej gminy w Polsce nie stać na to, aby obrazić się na rząd, na rząd PiS. Działania, które podejmujemy są przeznaczone dla lokalnych społeczności, dla naszych małych ojczyzn" - podkreślił Skurkiewicz.