- Stanisław Piotrowicz jest wybitnym prawnikiem. /.../ Nie chcę wystawiać cenzurek dotyczących moralności. Myślę, że pan Pikul też tu poszedł zbyt daleko, bo sam nie jest panem Bogiem, więc też takich cenzurek wystawiać nie powinien - powiedział Mariusz Błaszczak. Minister stwierdził, że PiS nie ma żadnego problemu ze Stanisławem Piotrowiczem. - Trudno sobie wyobrazić, żeby przyszedł do aresztowanego i powiedział "proszę pana, ja panu załatwię, że pan wyjdzie z aresztu". To się robi, a tego się nie mówi. Jednak pan Pikul wyszedł i skazany nie został - Mariusz Błaszczak bronił Piotrowicza.