Kijowianie nadal liczą wojnę na dni, przyjmują uchodźców, wspierają wojskowych i starają się prowadzić życie na tyle normalne, na ile to możliwe. Skrócona zostanie godzina policyjna, a przejazd komunikacją miejską już nie będzie darmowy. W kawiarniach i restauracjach popularność zdobywa akcja "zawieszonej kawy" lub "zawieszonej pizzy" dla żołnierzy.

Już od niedzieli godzina policyjna w Kijowie będzie trwała krócej, od godz. 23 do godz. 5. Od poniedziałku przejazd środkami komunikacji miejskiej będzie odpłatny i będą one jeździły dłużej. W mieście otwierają się kolejne muzea, w tym Muzeum Wody. Podwoje dla odwiedzających otworzyło też kijowskie zoo.

W restauracjach coraz większą popularnością cieszy się akcja „zawieszonej kawy” (lub innego napoju) i „zawieszonej pizzy” (lub innego dania) dla wojskowych - polega to na tym, że oprócz dania lub napoju dla siebie kupuje się drugą porcję na później, do odebrania przez żołnierza, który nie będzie musiał za to zamówienie płacić. Otwiera się coraz więcej urzędów, banków, sklepów, centrów handlowych, kin, bibliotek i teatrów.

Średni koszt wynajmu mieszkań w Kijowie od początku wojny spadł o 20-50 proc. Zgodnie z informacjami władz miejskich w Kijowie przebywa obecnie 47 tys. uchodźców, głównie z obwodu kijowskiego i donieckiego.

Z Kijowa Tatiana Artuszewska (PAP)

ta/ akl/