Donald Tusk odniósł się do trwającej od godzin porannych awarii, które sparaliżowały lotniska, banki czy - jak w przypadku Stanów Zjednoczonych - ochronę zdrowia. Wskazał, że na razie takie zdarzenia w Polsce mają "ograniczony charakter" i "nie zagrażają bezpieczeństwu państwa".
"W związku z globalną awarią w systemach Microsoft jestem na bieżąco informowany przez nasze służby na poziomie wojewódzkim i krajowym o wszystkich zdarzeniach wynikających z awarii. Jak na razie mają one ograniczony charakter i nie zagrażają bezpieczeństwu państwa" - napisał Donald Tusk w serwisie X.
Globalna awaria systemów Microsoft
"Mówi się, że firma Crowdstrike zajmująca się cyberbezpieczeństwem wprowadziła aktualizację, która nie działała w systemie operacyjnym Microsoftu, co spowodowało awarię systemów. Biorąc pod uwagę, że nie znamy pełnych szczegółów, jest zbyt wcześnie, aby inwestorzy mogli określić wpływ finansowy lub reputacyjny na te firmy" - czytamy w The Guardian.
Globalna awaria spowodowała zawirowania na giełdzie, paraliż lotnisk czy niektórych banków. Nie ominęła również polskich konsumentów, którzy mogą mieć problemy na lotniskach czy w zalogowaniu się do bankowości internetowej.