Poziom inflacji w marcu będzie niższy niż w lutym, w kolejnych miesiącach nastąpi jej spadek, a osiągnięcie jednocyfrowego poziomu na koniec 2023 r. jest możliwe, uważa minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

"[Inflacja] będzie spadać. Cały marzec będzie na pewno lepszy niż luty. I później systematycznie będzie spadać. […] Wydaje mi się, że gdybyśmy zamknęli się w 2023 r. w jednocyfrowej liczbie, jeśli chodzi o inflację to byłoby to super osiągnięcie i według mnie jest to możliwe" - powiedział minister w RMF FM.

Według niego, gdyby okazało się, że "w III kw. jest naprawdę dobrze", to jest szansa na obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku.

"Realnie patrząc na tę sytuację, pamiętajmy że np. amerykański Fed jeszcze zastanawia się nad podwyżkami, więc to nie jest tak, że już inflacja może tylko spadać. Myślę, że to jest teraz moment stabilizacji, a gdyby okazało się, że w III kw. jest naprawdę dobrze i byśmy obserwowali lato i wiosnę z dobrymi wynikami, jeśli chodzi o inflację, to mam nadzieję, że ten rok jeszcze to jest szansa na obniżki" - powiedział minister.

Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 17,2% w ujęciu rocznym w styczniu br.

Marcowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) zakłada, że inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2-13,5% w 2023 r. (wobec 11,1-15,3% oczekiwanych w listopadzie ub.r.).

Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75%. RPP podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.

(ISBnews)