"Nie będzie oczywiście zmiany premiera" - powiedział w czwartek wieczorem wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

"Pytanie, które rozumiem jest najważniejszym pytaniem wieczoru. Nie będzie oczywiście zmiany premiera" - powiedział Terlecki na konferencji prasowej po wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS w Pułtusku (woj. mazowieckie).

Politycy PiS zostali zapytani po czwartkowym wyjazdowym posiedzeniu klubu w Pułtusku, czy będzie zmiana na stanowisku szefa KPRM.

"Mówiłem o tym, że nie będzie zmiany na stanowisku premiera, ponieważ pojawiły się takie medialne spekulacje. Natomiast prezes też stanowczo powiedział i powtarzał kilkakrotnie na posiedzeniach prezydium Komitetu Politycznego, że wszyscy zajmujący jakiekolwiek kierownicze stanowiska w rządzie czy w partii muszą być do dyspozycji. Jeżeli ich praca zostanie uznana za niewystarczająco skuteczną to muszą się liczyć ze zmianą" - mówił szef klubu PiS wicemarszałek Sejmu.

Pytany, czy tak jest w przypadku ministra Michała Dworczyka, powiedział: "Z tego, co wiem, pan minister Dworczyk złożył rezygnację ze swojej funkcji". Po chwili doprecyzował: "Złożył albo złoży w najbliższym czasie".

Dopytywany, czy dymisja Dworczyka była warunkiem Solidarnej Polski poparcia wydłużenia kadencji samorządów, Terlecki zaprzeczył. Nie odpowiedział na pytanie, jak ocenia pracę Dworczyka.

W ostatnim czasie media informowały, że wewnątrz rządu toczy się spór pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a wicepremierem i szefem MAP Jackiem Sasinem oraz że w niedługim czasie może dojść do zmian w rządzie, łącznie z ewentualną wymianą premiera. (PAP)

Kaczyński miał uspokajać nastroje

Jak wynika z informacji PAP, prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia uspokajał nastroje w partii po ostatnich doniesieniach medialnych o konflikcie wewnątrz rządu między premierem Mateuszem Morawieckim a wicepremierem, szefem MAP Jackiem Sasinem.

"Zmiany premiera i rządu nie będzie" – miał zapowiedzieć Kaczyński, według relacji jednego z uczestników spotkania.

Lider PiS zaznaczył jednocześnie – relacjonował rozmówca PAP – że partia, na rok przed wyborami musi być elastyczna i na poziomie rządowym "jakieś zmiany" są możliwe.

"Naszym celem jest zwycięstwo w wyborach, więc niczego nie wykluczamy na przyszłość, a równocześnie nie ma co robić wokół tego afery" – miał powiedzieć prezes PiS.

Podkreślał też, że politycy PiS muszą pamiętać, co jest stawką zbliżających się wyborów. "Walczymy o Polskę niepodległą, walczymy o Polskę demokratyczną" - miał mówić Kaczyński.

Szef PiS wzywał ponadto parlamentarzystów do jeszcze większej aktywności w terenie, w tym dalszych spotkań z wyborcami.

autorzy: Karol Kostrzewa, Rafał Białkowski, Piotr Śmiłowicz