Wiceszefowa PO i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz liczy na to, że prezydent wycofa z Trybunału Konstytucyjnego ustawę regulującą reprywatyzację warszawskich gruntów. Do Trybunału, blokując jej wejście w życie, skierował ją w ostatnich dniach urzędowania Bronisław Komorowski.

Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła w radiowej Jedynce, że Andrzej Duda mógłby cofnąć decyzję swojego poprzednika i ustawę podpisać. Dopiero wtedy ją skierować do TK.
Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała, że brak tej ustawy jest groźny dla stolicy, a jej podpisanie zahamowałoby do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości przez sędziów Trybunału zwrotu między innymi części terenów żłobka, przedszkola i trzech szkół.

Prezydent Warszawy podkreśliła, że dziś dochodzi do wielu nadużyć w związku z brakiem regulacji: Pojawiają się kuratorzy występujący w zastępstwie osób, które dziś powinny mieć po 120-130 lat i skutecznie odzyskują w ich imieniu majątki. O wycofanie ustawy z Trybunału apelują do prezydenta także organizacje społeczne, które podkreślają, że obecny stan prawny zapewnia największe zyski tak zwanym handlarzom roszczeń, a nie prawowitym spadkobiercom odebranych gruntów.