Bez umowy, nie ma szans na zjednoczenie prawicy. Choć Solidarna Polska docenia fakt, że doszło do rozmów z PiS, to jednak stawia swój warunek - jasna umowa o współpracy. Wczoraj doszło do spotkania liderów partii: Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobrą.

Solidarna Polska podkreśla, że popiera proces konsolidacji prawicy. Zdaniem władz partii, zjednoczenie mogłoby doprowadzić do odwołania rządu Donalda Tuska.

Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry uważa, że proces połączenia sił na prawicy powinien się odbyć na "uczciwych i czytelnych zasadach". "Do tego niezbędna jest pisemna umowa, jeszcze przed planowanym na tą sobotę kongresem" - czytamy w komunikacie Solidarnej Polski.

Dokument miałby określać cele programowe oraz zasady kandydowania przedstawicieli Solidarnej Polski ze wspólnych list w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Prezydium partii upoważniło Zbigniewa Ziobrę do kontynuowania rozmów z PiS, ale też z innymi środowiskami politycznymi.