Stołeczni policjanci złapali podpalacza aut. Sprawcę ujęto na gorącym uczynku, gdy usiłował uciec po podłożeniu ognia pod samochód na Pradze. Okazał się nim 24 letni Jacek T. karany już uprzednio za podobne przestępstwa.

Tym razem policyjny patrol zauważył go gdy oddalał się po podpaleniu starego volvo. Na widok funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został zatrzymany i trafił na komisariat. Znaleziono przy nim zapalniczki. Auto ugaszono.

Mężczyzna był wcześniej badany psychiatrycznie. Według policji jest odpowiedzialny za serię podobnych podpaleń w Warszawie i okolicach. W lutym, po pożarach 7 aut w Śródmieściu i na Natolinie przedstawiono mu zarzut zagrożenia mienia. Grozi za to do 10 lat więzienia.