Zdaniem rozmówczyni gazety, żeby być dobrym przywódcą politycznym, nie trzeba mieć w swoim otoczeniu wroga, bo wroga się nie lubi, a jedynie solidnego partnera w dyskusji, z którym można zetrzeć się na poglądy.
Jakubiak uważa, że Donald Tusk i Jarosław Kaczyński żyją w konflikcie swojego pokolenia. "Tak naprawdę Kaczyński nie rozmawia z Tuskiem, ale z Michnikiem, kłócąc się przez 20 lat o koncepcję państwa, a właściwie o to, czy w Polsce może rządzić prawica. Dla wielu Polaków to spór o charakterze akademickim, bo w Polsce nie ma nacjonalistycznej prawicy, której boi się Michnik. Ten spór przesłania potrzebę prawdziwej rozmowy o Polsce" - stwierdza posłanka.
Według niej, Kaczyński ma prawo sam decydować o swoim życiu. Ale jako polityk powinien wyznaczyć jakieś pola współpracy z konkurentem, a nie toczyć jałowe spory o to, kto miał rację w 81, a kto w 89 roku.