Poparcie Kukiz'15 dla Jana Śpiewaka w wyborach prezydenta Warszawy nie jest jeszcze przesądzone, ale ta kandydatura jest rozważana - powiedział w piątek Stanisław Tyszka (Kukiz’15). Ocenił, że Śpiewakowi problemy Warszawy są dużo bliższe niż Rafałowi Trzaskowskiemu i Patrykowi Jakiemu.

W zeszłym tygodniu lider Kukiz'15 Paweł Kukiz poinformował PAP, że jego ruch planuje ogłosić swoich kandydatów w wyborach samorządowych we wrześniu. W środę Kukiz spotkał się z Janem Śpiewakiem, a później mówił, że lider stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, zrobił na nim bardzo dobre wrażenie.

Tyszka - polityk KUkiz'15 i wicemarszałek Sejmu - zapytany w piątek w Polsat News o poparcie Kukiz'15 dla Jana Śpiewaka w wyborach w Warszawie powiedział: "to nie jest jeszcze przesądzone, natomiast rozważamy tę kandydaturę".

Podkreślił, że klub Kukiz'15 jest "ruchem obywatelskim, otwartym na współpracę ze wszystkimi, którzy chcą odsunąć PO-PiS od władzy" i zaznaczył, że w wyborach samorządowych rozważana jest szersza koalicja.

"Bardzo bym chciał, żeby kandydat trzeciej siły znalazł się w II turze wyborów, żeby odsunąć PO-PiS wcześniej" - powiedział Tyszka. Wyraził też nadzieję, że "warszawiacy zdadzą sobie sprawę, że ani kandydat PO, ani PiS nie gwarantuje rzeczywistej zmiany tego, jak miasto jest zarządzane".

Zapytany, co w Warszawie mógłby zmienić Śpiewak, odparł, że "nie będzie w tym momencie zachwalał tej kandydatury, bo to nie jest jeszcze przesądzone". Tyszka ocenił jednocześnie, że "Jan Śpiewak na pewno jest osobą, której dużo bliższe są problemy Warszawy niż panu Trzaskowskiemu z Krakowa i panu Jakiemu z Opola".

"Kampania się jeszcze nie zaczęła; nie dyskutujmy o kandydaturach, męczymy ludzi" - dodał zarazem Tyszka.

Jan Śpiewak powiedział w piątek w radiu TOK FM, że jeszcze nie podjął decyzji o kandydowaniu na prezydenta Warszawy. "Jestem gotowy do tego, żeby wystartować, ale nie wystartuję, jeśli nie będę miał wystarczająco szerokiego poparcia. Chcę walczyć o drugą turę, jeśli będę startować" - zadeklarował.

O rozmowie z Pawłem Kukizem Śpiewak powiedział, że była bardzo rzeczowa, rozmawiali o nim, jako osobie, które nie reprezentuje interesów partii politycznych oraz o programie. Śpiewak dodał, że inne nazwiska, poza jego - w kontekście kandydata na prezydenta Warszawy - nie były w tej rozmowie poruszane.