Sytuacja w partii po głosowaniu w Sejmie nad obywatelskim projektem liberalizującym prawo aborcyjne oraz sprawa zbliżających się wyborów samorządowych to główne tematy posiedzenia zarządu Nowoczesnej, który zebrał się w południe w Warszawie.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer poinformowała, że zarząd omówi sytuację w partii po głosowaniach nad projektem liberalizującym prawo aborcyjne. W środę Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", który zakładał m.in. prawo do przerywania ciąży na żądanie kobiety do końca 12. tygodnia. By projekt trafił do dalszych prac w sejmowej komisji zabrakło 9 głosów. W głosowaniu w tej sprawie nie wzięło udziału 10 posłów Nowoczesnej.

Niegłosujący zostali ukarani przez klub Nowoczesnej naganą i karą finansową w wysokości 1000 zł. W czwartek jeden z niebiorących udziału w głosowaniu posłów Adam Cyrański odszedł z Nowoczesnej. W związku z postawą partyjnych kolegów, Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof Mieszkowski zawiesili członkostwo w klubie.

Według Lubnauer zarządu zajmie się też sprawą jesiennych wyborów samorządowych. Nowoczesna deklaruje chęć zawiązania koalicji z ugrupowaniami opozycyjnymi na wybory samorządowe do sejmików wojewódzkich. - Jeśli chodzi o koalicję na wybory prezydentów miast, tutaj muszą pojawić się najpierw kandydaci z obu stron - wskazywała Lubnauer.

Wiceszef Nowoczesnej, poseł Jerzy Meysztowicz powiedział, że politycy będą też rozmawiać na temat projektu ustawy liberalizującej prawo aborcyjne autorstwa Nowoczesnej. Projekt - jak mówił - nie jest tak radykalny, jak propozycja przygotowana przez Barbarę Nowacką. Klub Nowoczesnej podpisy pod projektem ma zebrać jeszcze w tym tygodniu.

Projekt Nowoczesnej daje prawo do przerwania ciąży w czterech przypadkach - trzech dotychczasowych: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego i dodatkowo pozwala na dokonanie aborcji do 12. tygodnia ciąży, pod warunkiem odbycia wcześniejszych konsultacji psychologicznych przez kobietę. Zgodnie z projektem, najwcześniej po 3 dniach od uzyskania zaświadczenia od psychologa, kobieta mogłaby przerwać ciążę.