Do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, którym ZUS zarządza, wpłynęło w 2024 r. prawie 346 mld zł ze składek, ale wydatki na świadczenia pochłonęły aż 406 mld złotych. Ponad 90 proc. wszystkich wydatków na świadczenia to emerytury i renty (aż 369 mld zł).

FUS ponosi także inne koszty niż tylko wypłata świadczeń, więc dotacja z budżetu wyniosła prawie 65 mld zł, a więc o 13 mld zł więcej niż w 2023 r.

Ilu jest emerytów i rencistów?

ZUS wypłaca emerytury i renty dla prawie 8 mln ludzi. Z tego największą część stanowią emeryci, których jest 6,3 mln. Ich liczba systematycznie rośnie, ponieważ wiek emerytalny osiągnął już powojenny wyż demograficzny, a jednocześnie przeciętna długość życia po przejściu na emeryturę rośnie. Wydatki na emerytury wzrosły też z powodu korzystnego wskaźnika waloryzacji, który wyniósł ponad 112 proc.

Spada za to liczba wypłacanych rent z tytułu niezdolności do pracy. Obecnie świadczenie to pobiera zaledwie pół miliona osób, a jeszcze dekadę rencistów było dwa razy więcej. Spadek liczby rencistów to z jednej strony efekt osiągania przez nich wieku emerytalnego, więc z automatu przechodzą na emeryturę, ale też restrykcyjnej polityki przyznawania rent przez ZUS.

Ile wynoszą wydatki na zasiłki?

Zasiłki chorobowe kosztowały fundusz 18,3 mld zł i były wyższe o 16,5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Nie oznacza to jednak, że Polacy chorowali o kilkanaście procent więcej. Jest to przede wszystkim związane ze wzrostem wynagrodzeń, co przekłada się także na wyższe zasiłki.

Z tego powodu zwiększyły się również wydatki na zasiłki macierzyńskie (ponad 10 mld zł). Mimo że dzieci urodziło się mniej, to jednak wzrost wynagrodzeń wpłynął na łączną kwotę wypłacanych zasiłków.

Podobnie było w przypadku zasiłku opiekuńczego. W 2024 r. ubezpieczeni co prawda rzadziej korzystali z tego zasiłku, ale pobierali go w wyższej wysokości, więc wzrosły ogólne wydatki na ten rodzaj zasiłku (1,8 mld zł).

Za kogo składki są opłacane?

Liczba osób podlegających ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu na koniec 2024 r. wyniosła ponad 16,2 mln, co oznacza nieznaczny wzrost w stosunku do ubiegłego roku. Wśród ubezpieczonych najliczniejszą grupę stanowią osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę (ponad 71 proc.). Kolejną pod względem liczebności grupę stanowią osoby prowadzące działalność gospodarczą i ich współpracownicy (ponad 11 proc.). Nieco mniej jest osób ubezpieczonych na podstawie wykonywania umowy zlecenia, umowy agencyjnej lub o świadczenie usług ( 8,6 proc.).

Ilu ubezpieczonych to cudzoziemcy?

Na koniec ubiegłego roku 7,3 proc. osób ubezpieczonych posiadało obywatelstwo inne niż polskie, a to oznacza wzrost w stosunku do 2023 r. o prawie 6 proc. Co ciekawe, zaledwie obcokrajowców 57,7 proc. było zatrudnionych na umowę o pracę, reszta była zatrudniona przede wszystkim na umowę zlecenia.

Wśród cudzoziemców dominują Ukraińcy, którzy stanowią 2/3 wszystkich ubezpieczonych obcokrajowców w Polsce.