Warto pospieszyć się z pisaniem unijnych projektów szkoleniowych, bo maleje kwota środków na ten cel. Z najnowszego raportu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika, że na początku maja zakontraktowano już 16,8 proc. wszystkich środków przewidzianych w PO KL na lata 2007–2013. Dla porównania we wszystkich programach operacyjnych zostało zakontraktowane 7,6 proc. środków.
Dobra realizacja PO KL wynika m.in. z jego specyfiki. W jego ramach są realizowane tzw. miękkie projekty, tj. nieinwestycyjne. Dzięki temu ominęły go zawirowania z lat 2007–2008 związane m.in. z przeprowadzaniem oceny oddziaływania na środowisko, które wstrzymały realizację konkursów w innych programach. Tomasz Mazur, analityk finansowy PNO Consultants, wskazuje też, że znaczącym ułatwieniem dla wnioskodawców było to, że mogą od początku realizacji PO KL otrzymywać zaliczki na realizowane projekty. Eksperci zwracają też uwagę na bardzo dużą aktywność firm szkoleniowych i szkół wyższych.

Różne tempo realizacji

W tempie realizacji poszczególnych priorytetów PO KL występują znaczne różnice. W ponad 30 proc. zakontraktowane zostały środki z Priorytetu I (patrz infografika). To zasługa dużych programów systemowych, które przewidują przeszkolenie kadr publicznych służb zatrudnienia i pomocy społecznej. 33,4 proc. środków zakontraktowano też w Priorytecie II, który jest głównym źródłem finansowania projektów szkoleniowych dla przedsiębiorców. Zdaniem Joanny Sztefko z Ernst & Young czynnikiem decydującym o jego powodzeniu jest brak barier w tworzeniu tych projektów.
– O ile dobra firma szkoleniowa jest w stanie od podstaw wymyślić koncepcję i opracować kompletne, ciekawe i potrzebne na rynku szkolenie, o tyle np. w przypadku projektów inwestycyjnych nie jest to takie proste. Przedsiębiorca musi mieć coś więcej niż pomysł, m.in. odpowiednie zasoby technologiczne, środki i gwarancję zbytu na nowe wyroby – mówi Jaonna Sztefko.



Przedsiębiorstwa coraz częściej same – bez pośrednictwa firm szkoleniowych – korzystają z możliwości, jakie daje im PO KL. Spółka Termet ze Świebodzic w ramach własnego projektu realizowanego z PO KL przeszkoliła 60 pracowników. Całkowita wartość projektu wyniosła ponad 400 tys. zł. Z funduszy unijnych spółka uzyskała prawie 242 tys. zł.
Spółka Medicover rozpoczyna właśnie dwuletni program szkoleniowy dla 6 tys. pracowników i współpracowników. Projekt obejmie specjalistyczne szkolenia medyczne i pielęgniarskie oraz kursy z zakresu obsługi klienta, sprzedaży, zarządzania oraz rozwoju umiejętności interpersonalnych. Wartość projektu wynosi ok. 7 mln zł, z czego ponad 60 proc. stanowią środki UE.

Mniej w regionach

Najniższy poziom wykorzystania pieniędzy z PO KL dotyczy priorytetów regionalnych. Stopień ich wykorzystania wynosi około 14 proc., a średnie wykorzystanie środków przez instytucje centralne przekroczyło 20 proc.
Wiceminister rozwoju regionalnego Jarosław Pawłowski tłumaczy, że w priorytetach centralnych bardzo dużo środków jest zakontraktowanych na realizację dużych projektów systemowych, które potrwają kilka lat.
– W komponencie regionalnym nie ma tak ogromnych projektów, umowy są podpisywane na mniejsze kwoty, a ich realizacja następuje w ciągu roku, dwóch lat – wyjaśnia Jarosław Pawłowski.
Występuje natomiast istotna dysproporcja w tempie wdrażania PO KL w poszczególnych województwach, np. w warmińsko-mazurskim zakontraktowano już prawie 25 proc. środków, a na Mazowszu niecałe 6 proc.

Brakuje pieniędzy

Główną bolączką PO KL jest niedostateczna kwota pieniędzy dostępna w konkursach. Zainteresowanie jest dużo większe niż kwoty przeznaczone na dotacje.
Problemem jest też to, że wdrażaniem PO KL zajmuje się wiele instytucji i różnie oceniają one złożone do nich wnioski. Wątpliwości dotyczą np. kwestii pomocy publicznej w projektach szkoleniowych.
11,4 mld euro jest przewidziane na realizację PO KL w latach 2007–2013