We wrześniu Niemcy odnotowały gwałtowny wzrost inflacji i według wstępnych szacunków jej poziom to ok. 10 proc. – poinformował w czwartek Federalny Urząd Statystyczny. To najwyższa stopa inflacji w kraju od początku lat 50.

Ceny konsumpcyjne były we wrześniu o 10 proc. wyższe niż we wrześniu 2021 roku. W sierpniu stopa inflacji wynosiła 7,9 proc.

Stopy inflacji nie były na obecnym poziomie od czasu zjednoczenia Niemiec. W krajach związkowych na początku lat 50. wynosiły one 10 proc. i więcej, ale metody obliczeniowe zmieniły się z biegiem czasu” – informuje portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

Wyższa inflacja ogranicza siłę nabywczą konsumentów i zmniejsza ich swobodę finansową. Z sondażu przeprowadzonego przez Niemieckie Stowarzyszenie Handlu Detalicznego (HDE) wynika, że 60 proc. konsumentów już ogranicza się podczas zakupów. W nadchodzących miesiącach na oszczędniejsze zakupy przygotowuje się zdecydowana większość (76 proc.) ankietowanych.

Wiele gospodarstw domowych jest obecnie zmuszonych wydawać znacznie więcej pieniędzy na energię lub odkładać na znacznie wyższe rachunki za ogrzewanie. W związku z tym muszą oszczędzać na innych wydatkach, takich jak zakupy" – wyjaśnił Rolf Buerkl, ekspert firmy badawczej GfK. „Ma to konsekwencje dla największej gospodarki Europy, ponieważ konsumpcja prywatna jest znaczącym filarem gospodarki” – dodał ekspert.

Energia i żywność są od miesięcy największymi czynnikami wpływającymi na ceny. Rosyjski atak na Ukrainę i "wąskie gardła" w dostawach zaostrzyły i tak już trudną sytuację. We wrześniu energia kosztowała o 43,9 proc. więcej niż rok wcześniej, z kolei ceny żywności wzrosły o 18,7 proc.

Pewną ulgę przyniosła niemieckim konsumentom wprowadzona przez rząd zniżka na paliwo, a także bilet za 9 euro na lokalny transport publiczny, jednak oba te środki wygasły pod koniec sierpnia.

Rząd Niemiec zapowiada dalszą pomoc, np. emeryci i studenci mają otrzymać jednorazową kwotę ryczałtową do cen energii. Na początku roku ma zostać zwiększony zasiłek na dziecko. Ponadto rząd federalny chce wprowadzić ograniczenie na ceny gazu. (PAP)