Prezydent USA zapowiedział, że nadal będzie działał na rzecz pokoju na Ukrainie. Zaznaczył jednak, że nie ma wątpliwości, że to Rosja jest agresorem.

Stany Zjednoczone będą kontynuowały dyplomatyczne wysiłki na rzecz pokoju na Ukrainie, wspólnie z sojusznikami z NATO. "Nie ma wątpliwości, że Rosja narusza integralność terytorialną Ukrainy, zbroi separatystów"- mówił na konferencji prasowej Barack Obama, po rozmowach w Białym Domu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel.

Amerykański prezydent zapowiedział dalszą pomoc finansową i ekonomiczną dla Ukrainy, wspieranie budowy obronności Kijowa do czasu, gdy Rosja przestanie wspierać separatystów.