W atmosferze skandalu zmuszony został do ustąpienia prezes włoskiego zakładu ubezpieczeń społecznych Antonio Mastrapasqua. Podejrzany jest on o oszustwo na szkodę skarbu państwa wysokości ponad 14 milionów euro.

54-letni Mastrapasqua ponad pięć lat kierował państwowym zakładem ubezpieczeń społecznym i wsławił się tym, ze w 2011 wyprowadził go z kryzysu. Tydzień temu prokuratura w Rzymie wszczęła dochodzenie w sprawie niejasnych okoliczności przyznania szpitalowi należącemu do stołecznej gminy żydowskiej publicznego wsparcia w wysokości czternastu i pół miliona euro.

Jako dyrektor tej placówki, Mastrapasqua został objęty dochodzeniem. Okazało się, że piastuje jeszcze ponad dwadzieścia innych stanowisk. Było to możliwe z powodu luki legislacyjnej. Powołując się na nią, Mastrapasqua nie chciał podać się do dymisji. Decyzje zmienił dopiero po apelu premiera Enrico Letty. Według rządu stanowisko prezesa instytucji państwowej musi być jedynym zajęciem piastującej je osoby.