Premier podkreślił, że ludzie angażujący się w działalność polityczną nie mogą równocześnie być na innych różnych pozycjach. Tak było z ministrem Gowinem - premier powiedział, że rozmawiając z nim miał wrażenie, że "jest już gdzie indziej".
Zdaniem Tuska, były minister nie jest zainteresowany tworzeniem nowej partii politycznej. Premier wyraził nadzieję, że Gowin pozostanie w Platformie Obywatelskiej i zadeklarował, że nikt w PO nie będzie go atakował. Podkreślił, że Jarosław Gowin wykonał istotną część pracy, którą miał wykonać. Jako przykład podał ustawę deregulacyjną. "Ministrowie są od tego, żeby ich kochać, bo szybko odchodzą" - powiedział szef rządu.