W czwartek wieczorem Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała ustanowienie nad Libią strefy zakazu lotów i podjęcie "wszelkich środków niezbędnych" do ochrony ludności cywilnej.
"Zdecydowaliśmy się na natychmiastowe zawieszenie broni i wstrzymanie wszelkich operacji wojskowych" - powiedział minister spraw zagranicznych Libii na konferencji prasowej.
"Libia jest bardzo zainteresowana ochroną cywilów"
"Libia jest bardzo zainteresowana ochroną cywilów" - dodał, zapewniając, że Libia będzie chronić także obcokrajowców i ich aktywa.
NATO nie przerwie przygotowań wojskowych wskutek rozejmu
NATO będzie kontynuowało planowanie ewentualnej operacji wojskowej w Libii mimo natychmiastowego zawieszenia broni ogłoszonego przedz reżim Muammara Kadafiego - oświadczyła rzeczniczka Paktu Północnoatlantyckiego Carmen Romero.
"Planowanie nabiera tempa" - powiedziała agencji EFE rzeczniczka NATO.
Opozycja ostrzega - my mu nie wierzymy
Dowódca libijskich powstańców Chalifa Heftir oświadczył, że deklarowane zawieszenie broni "nie ma znaczenia" dla opozycji. "Kadafi blefuje. Kadafi nigdy nie mówi prawdy (...) Cały świat wie, że Muammar Kadafi jest kłamcą. On, jego synowie, cała rodzina i wszyscy, którzy są z nim, są kłamcami" - powiedział na konferencji prasowej Heftir.
Francja też podchodzi z rezerwa do oświadczenia
Paryż, który energicznie zabiegał o utworzenie strefy zakazu lotów nad Libią, z rezerwą odniósł się do rozejmu ogłoszonego przez władze w Trypolisie.
"Musimy być bardzo ostrożni. On (Kadafi) zaczyna się teraz bać, lecz na ziemi zagrożenie nie zmieniło się" - powiedział telewizji Reutera rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero.