Jeżeli PiS nie zastopuje swojej frontalnej szarży na niezależność wymiaru sprawiedliwości, będzie to oznaczać zepchnięcie Polski na margines Unii Europejskiej, a w przyszłości wyprowadzenie Polski z Unii - podkreśliła w poniedziałek posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).

W poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand poinformował, że KE będzie analizować projekt PiS w sprawie dyscyplinowania sędziów pod kątem zgodności z unijnymi zasadami, dotyczącymi niezależności w wymiarze sprawiedliwości. „Jesteśmy świadomi tego projektu, który został złożony w czwartek, 12 grudnia, w polskim Sejmie. Komisja przeanalizuje te propozycje, zwłaszcza jeśli chodzi o ich zgodność z prawem UE, dotyczącym niezależności sędziowskiej” – powiedział Wigand.

Gasiuk-Pihowicz na konferencji prasowej w Sejmie oceniła, że "wzięcie pod lupę" przez Komisję Europejską proponowanej przez PiS nowelizacji przepisów o sądach było do przewidzenia. Posłanka uznała, że jeśli propozycje PiS wejdą w życie, to sądy w Polsce staną się "zdalnie sterowalną zabawką".

"Instytucje europejskie doskonale widzą, że działania polskiego rządu wysadzają w powietrze fundament niezależnego wymiaru sprawiedliwości, a w zamian PiS buduje nam całkowicie upolityczniony wymiar sprawiedliwości" - zaznaczyła.

Jak dodała, proponowane przez PiS zmiany są "całkowitym zaprzeczeniem zasad, które leżą u podstaw UE". "Komisja Europejska i inne instytucje nie dadzą sobie mydlić oczu hasłami o tym, że takie rozwiązania istnieją we Francji czy w Niemczech" - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

Według posłanki, jeżeli PiS "nie zastopuje swojej frontalnej szarży na niezależność wymiaru sprawiedliwości, to będzie oznaczać zepchnięcie Polski na margines Unii Europejskiej, a w przyszłości wyprowadzenie Polski z Unii".

"Można spodziewać się, że po zapowiedzianej przez KE analizie, po ewentualnym uchwaleniu tej ustawy przez PiS, zostanie ona także zaskarżona przez KE do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ten wyrok TSUE jest w prosty sposób do przewidzenia - PiS przez unijnym trybunałem przegra" - stwierdziła Gasiuk-Pihowicz.

Projekt PiS przewiduje m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania, mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, a także za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym.