Rokowania ws. systemu Patriot nie przyspieszyłyby, gdyby nie była to administracja prezydenta Donalda Trumpa – podkreśla szef MON Antoni Macierewicz.

W czwartek rano podał on, że tej nocy podpisano memorandum informujące, że rząd Stanów Zjednoczonych wyraża zgodę na sprzedanie Polsce baterii rakiet Patriot w najnowocześniejszej konfiguracji, takiej jakiej używają wojska USA.

Podkreślił, że jest to ważne "ze względu na przeciwnika, który stoi naprzeciwko nas; ze względu na rakiety Iskander, które zagrażają Polsce i które muszą być skutecznie zwalczane przez rakiety Patriot". Według Macierewicza, wcześniej tylko Izrael uzyskał od USA takie warunki dostosowujące system Patriot do szczególnych wymogów innej armii.

"Te rokowania dotyczące rakiet Patriot nie przyspieszyłyby i nie napotkałyby na tak przyjazną i otwartą postawę rządu Stanów Zjednoczonych, jak to w memorandum jest sformułowane, gdyby nie była to administracja pana prezydenta Donalda Trumpa" - oświadczył Macierewicz. Według niego, memorandum jest "jeszcze jednym dowodem na to, jak naprawdę wygląda wspaniała współpraca między USA i Polską".

Pierwsze baterie rakiet Patriot mają trafić do Polski do 2022 r. - dodał szef MON. Zaznaczył, że wraz z nabyciem wyrzutni rakiet Homar uzupełnia to "całościową strukturę polskiego systemu obronnego" - czyli tarczy antyrakietowej "dającej nam pełne bezpieczeństwo przed jakimkolwiek przeciwnikiem dysponującym jakąkolwiek bronią mogącą Polsce zagrażać".