Senat wznowił obrady. Senatorowie PO wnosili o ich odroczenie, z uwagi, jak mówili, na obecność policji na terenie parlamentu i funkcjonariuszy BOR na sali senackiej. Bogdan Borusewicz złożył wniosek o odroczenie obrad do czasu "opuszczenia terenu Sejmu i Senatu przez siły policyjne". - Nie będziemy obradować pod taką presją - powiedział. - Proszę się nie bać panie marszałku, z naszej strony nic panu ani PiS-owi nie grozi - mówił. Jego wniosek został odrzucony w głosowaniu. Karczewski zapewnił, że na terenie izby nie znajdują się funkcjonariusze policji. - Zupełnie niepotrzebnie się państwo denerwujecie. Mówię, że to nieprawda. Proszę mi wierzyć lub nie - podkreślił.
Burzliwe posiedzenie Senatu. "Nie będziemy obradować pod presją"
Senat wznowił obrady. Senatorowie PO wnosili o ich odroczenie, z uwagi, jak mówili, na obecność policji na terenie parlamentu i funkcjonariuszy BOR na sali senackiej. Bogdan Borusewicz złożył wniosek o odroczenie obrad do czasu "opuszczenia terenu Sejmu i Senatu przez siły policyjne". - Nie będziemy obradować pod taką presją - powiedział. - Proszę się nie bać panie marszałku, z naszej strony nic panu ani PiS-owi nie grozi - mówił. Jego wniosek został odrzucony w głosowaniu. Karczewski zapewnił, że na terenie izby nie znajdują się funkcjonariusze policji. - Zupełnie niepotrzebnie się państwo denerwujecie. Mówię, że to nieprawda. Proszę mi wierzyć lub nie - podkreślił.
Powiązane
-
Senat: Senator PO chce by "ustawa dezubekizacyjna" objęła prokuratorów PRL Obniżenie świadczeń prokuratorów, którzy pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa...
-
Senatorowie PiS i PO spierają się o tzw. ustawę dezubekizacyjną
-
Senatorowie PO zapowiadają, że nie wezmą udziału w głosowaniach w Senacie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama