Szef Pentagonu Lloyd Austin polecił dokonać całościowego przeglądu procedur i polityki ochrony informacji niejawnych - poinformowała w poniedziałek zastępczyni rzecznika resortu obrony Sabrina Singh. Przyznała, że wciąż trwają ustalenia, ile tajnych dokumentów zostało zamieszczonych w sieci przez Jacka Teixeirę.

Jak podała podczas briefingu prasowego Singh, Pentagon w ciągu 45 dni ma zaproponować rekomendacje dotyczące ulepszenia systemu ochrony wojskowych tajemnic i tego, kto powinien mieć do nich dostęp.

"Departament (ministerstwo obrony) traktuje ten przeciek poważnie i nadal pracuje całą dobę, by lepiej zrozumieć jego zakres i skalę" - powiedziała. Dodała, że Austin codziennie zwołuje spotkania dotyczące tego, jak ograniczyć szkody wyrządzone przez ujawnienie dokumentów.

Pytana o sprawę podoficer marynarki wojennej Sary Beals, która służąc w wojsku przez lata rozsiewała rosyjską propagandę, udając w sieci "dziewczynę z Donbasu", rzeczniczka odmówiła komentarza, wyjaśniając, że śledztwo w tej sprawie prowadzi ministerstwo sprawiedliwości.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mal/