Kanada i USA potępiają Rosję za inwazję na Ukrainę, zwiększą inwestycje w bezpieczeństwo, za poważne długoterminowe zagrożenie uważają Chiny - poinformowali w piątek prezydent USA Joe Biden i premier Kanady Justin Trudeau.

„Potępiamy Rosję za jej nielegalną, niedającą się uzasadnić i niesprowokowaną wojnę przeciw Ukrainie i będziemy nadal nakładać ekonomiczne koszty na Rosję, a jednocześnie utrzymywać poparcie dla Ukrainy tak długo, jak to konieczne” - napisano we wspólnym komunikacie po rozmowach Bidena z Trudeau w Ottawie.

Wspólny komunikat dotyczy również współpracy w ramach NATO i z partnerami na całym świecie, a także organizacjami i grupami takimi jak ONZ, G7, G20, wywiadowczy sojusz Five Eyes. Kanada i USA będą wspólnie inwestować w modernizację Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD). Kanada wyda m.in. prawie 7 mld CAD na modernizację systemów radarowych obejmujących swoim zasięgiem północną część kontynentu i Arktykę oraz 7,3 mld CAD na myśliwce F-35 i ich obsługę, by „zapewnić zdolność NORAD do odstraszania i obrony (…) wobec Chin i Rosji w nadchodzących latach”.

Koordynację działań zapowiedziano też w związku z przestępczością międzynarodową, cyberbezpieczeństwem oraz ochroną infrastruktury krytycznej, szczególnie rurociągów i sieci elektrycznej. „Jeśli przeciwnik wybierze na cel systemy infrastruktury krytycznej w jednym z naszych krajów, oba kraje będą reagować” - podkreślono w komunikacie.

Kanada i USA uznały, że poważnym zagrożeniem dla porządku międzynarodowego w długim terminie są Chiny, „włączające w destabilizujące działania przymus ekonomiczny, nierynkową politykę i praktyki, naruszanie praw człowieka”. Zapewniono przy tym, że „podstawowe stanowisko” w kwestii Tajwanu pozostało niezmienione. Jednocześnie oba kraje zobowiązały się do przeciwdziałania próbom zagranicznych wpływów na swoją politykę. Jednym z politycznych gestów pod adresem Chin była obecność w parlamencie, podczas przemówienia Bidena, Michaela Kovriga i Michaela Spavora, Kanadyjczyków przetrzymywanych w Chinach przez prawie trzy lata w ramach retorsji po zatrzymaniu w Kanadzie na wniosek USA wiceprezes Huawei Meng Wanzhou.

Trudeau i Biden poinformowali też, że od północy z piątku na sobotę nielegalni imigranci przekraczający granicę z Kanadą będą zawracani na najbliższe oficjalne przejście graniczne. Oba kraje, dzielące 8,9 tys. km granicy, stworzą nowy system dla osób starających się o azyl, ma on zniechęcać do nielegalnego przekraczania granicy. Kanada zobowiązała się do przyjęcia dodatkowo 15 tys. uchodźców.

Sprawa osób, które w Kanadzie chcą uzyskać azyl od wielu tygodni jest jednym z najważniejszych politycznych tematów. W 2022 r. ponad 100 tys. osób przekroczyło nielegalnie północną granicę USA, to znaczy, że do Kanady trafiło tylu nielegalnych imigrantów ile wynosi jedna trzecia liczby tych, którzy łącznie przedostali się na terytorium 27 krajów UE.

Biden i Trudeau mówili wiele o wspólnych dla obu krajów wartościach demokratycznych. Innym politycznym gestem było niezaproszenie na piątkowe przyjęcie ambasadora Ugandy, kraju, którego parlament uchwalił prawo penalizujące otwarte deklarowanie nieheteroseksualnej orientacji.

Z Toronto Anna Lach(PAP)

lach/wr/